Luiza Słychan

adwokat

Reprezentuję kobiety oraz ich rodziny w postępowaniach toczących się przeciwko osobom udzielającym im świadczeń medycznych.
Jestem z Tobą na każdym etapie walki o Twoje prawa.
[Więcej >>>]

Skontaktuj się!

O tym, jaki jest system ochrony praw, pisałam w jednym z poprzednich wpisów.

Z uwagi na to, że zależy mi na tym, aby w maksymalnym stopniu zbudować Twoją świadomość – w zakresie Twoich praw jako pacjentki – nie mogłabym pominąć, tak podstawowego zagadnienia, jak pierwsze przesłuchanie w charakterze pokrzywdzonej.

Z doświadczenia wiem, że gdy dojdzie do popełnienia błędu medycznego, częstokroć jedną z najtrudniejszych czynności jest właśnie pierwsze przesłuchanie.

Pozwól więc, że tym razem przybliżę Ci podstawowe informacje o tym jak przebiega – w postępowaniu karnym – przesłuchanie pokrzywdzonej na etapie postępowania przygotowawczego.

Przesłuchanie pokrzywdzonej

Jak już wspomniałam powyżej, przesłuchanie pokrzywdzonej jest – najczęściej – jedną z pierwszych czynności procesowych, które wykonywane są w postepowaniu przygotowawczym.

W jakim celu przeprowadza się przesłuchanie?

Celem przesłuchania jest uzyskanie od pokrzywdzonej informacji o – ewentualnym – błędzie medycznym. Co ważne, zwykle informacje te ukierunkowują postepowanie dowodowe na dalszym etapie postępowania przygotowawczego.

Co w sytuacji, gdy przesłuchanie pokrzywdzonej poprzedzone zostało złożeniem przez nią pisemnego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa?

Zatwarnicki Słychan AdwokaciW takiej sytuacji, osoba przesłuchująca pokrzywdzoną – oczywiście w miarę możliwości – powinna zweryfikować informacje, które pokrzywdzona zawarła w pisemnym zawiadomieniu. Jednocześnie, przesłuchujący powinien dążyć do ich maksymalnego uszczegółowienia.

Dlatego więc nie denerwuj się gdy – w trakcie przesłuchania – poczujesz się osaczona pytaniami.

Musisz bowiem wiedzieć, że nie jest dopuszczalne poprzestanie przez przesłuchującego wyłącznie na uzyskaniu od pokrzywdzonej potwierdzenia okoliczności, które zawarte zostały przez nią w pisemnym zawiadomieniu.

Często zdarza się, że gdy organ prowadzący postępowanie – przed przystąpieniem do czynności przesłuchania – dysponuje pisemnym zawiadomieniem, już na tym etapie zwraca się do podmiotu medycznego o zabezpieczenie i przekazanie pełnej dokumentacji medycznej prowadzonej dla danej pacjentki.

Dlaczego?

Ponieważ, dysponowanie dokumentacją umożliwia osobie prowadzącej przesłuchanie, m.in. na rzetelne przygotowanie listy pytań do pokrzywdzonej.

To jednak nie wszystko. W chwili posiadania przez organ dokumentacji medycznej, jest on w stanie – precyzyjnie – przygotować pismo zawierające zgodę pokrzywdzonej na uchylenie tajemnicy lekarskiej związanej z jej leczeniem.

Posiadając pełną dokumentacje medyczną organ jest w stanie wyselekcjonować z personelu medycznego osoby, które brały udział w procesie leczenia pokrzywdzonej. Jest to istotne, ponieważ osoby te na dalszym etapie postępowania są przesłuchiwane.

Czego mogą dotyczyć pytania adresowane do pokrzywdzonej

Nie zamierzam przed Tobą ukrywać, że przesłuchania w sprawach o błąd medyczny należą do grupy przesłuchań ”trudnych”.

Bardzo często, w trakcie czynności przesłuchania pokrzywdzonymi targają bardzo silne emocje.

Poza tym, nie ma co się oszukiwać. Sprawy z zakresu tzw. spraw medycznych, zwykle są bardzo skomplikowane. Ważne jest więc, aby osoba przesłuchująca pokrzywdzoną [oraz świadków] posiadała odpowiednią wiedzę, jak w tego typu sprawach przeprowadzić przesłuchanie. Co jest istotne dla ustalenia, czy doszło do błędu medycznego.

Nierzadko, przesłuchania są długie i meczące. W trakcie ich trwania pada dużo szczegółowych pytań.

Pytania adresowane do pokrzywdzonej, powinny obejmować m.in. kwestie pozwalające ustalić:

  • przyczynę leczenia,
  • przebieg procesu diagnostyczno-terapeutycznego,
  • świadomość pacjentki co do rodzaju podejmowanych wobec niej procedur medycznych [w tym m.in. świadomość co do ryzyka jakie wiąże się z wykonaniem danego zabiegu i sposobu jego przeprowadzenia],
  • zakres informacji udzielonych pacjentce w zakresie udzielonych jej świadczeń medycznych,
  • relacje pacjentki z personelem medycznym przed, w trakcie i po wykonanym leczeniu,
  • przebieg rekonwalescencji,
  • zalecenia lekarskie i pielęgniarskie oraz stopień stosowania się do nich przez pacjentkę,
  • charakter i możliwe przyczyny powikłań oraz ich skutków.

Oczywiście – w każdym przypadku – pytania muszą być dostosowane do rodzaju błędu medycznego. Stąd też, powyżej przytoczyłam Ci jedynie przykładowe zagadnienia, jakie powinien poruszyć organ w trakcie przesłuchania osoby pokrzywdzonej.

Zawsze powtarzam to Klientom Kancelarii Zatwarnicki Słychan Adwokaci, każda sprawa jest inna. Co za tym idzie, każda sprawa wymaga indywidualnego przygotowania.

* * *

Mam nadzieję, że powyższy wpis okazał się dla Ciebie pomocny.

Nie ważne, czy dziś jesteś pacjentką. Uważam, że każda z nas powinna posiadać tę podstawową wiedzę.

Dlaczego?

Ponieważ, może dziś tej wiedzy nie potrzebujesz. Ale żadna z nas – nigdy – nie wie, co przyniesie nam kolejny dzień.

Tyle na dziś. 🙂

Ps.
Jeśli masz jakieś pytania, śmiało pisz! Jestem tu dla Ciebie! 🙂

Świadoma zgoda

Luiza Slychan06 kwietnia 2022Komentarze (0)

Nie od dziś wiadomo, że każda z nas ma prawo do udziału w procesie podejmowania decyzji, które związane są z jej stanem zdrowia.

Cóż to oznacza?

Nic innego, jak to, że każda pacjentka ma zarówno prawo do wyrażenia zgody na udzielenie jej określonych świadczeń zdrowotnych, jak i prawo do odmowy udzielenia jej tych świadczeń.

O tym jakie masz prawa, pisałam już w jednym z moich pierwszych wpisów. Jeśli jednak, nie miałaś okazji go przeczytać, serdecznie Cię do tego zachęcam. Wystarczy, że klikniesz tu.

Dlaczego Cię do tego zachęcam?

Bowiem, dzisiejszy wpis będzie nawiązywał do niektórych informacji zawartych w tymże wpisie. 🙂

Każda pełnoprawna pacjentka, świadomie i dobrowolnie uczestniczy w procesie leczniczym, w którym ważną rolę odgrywa – a przynajmniej powinien – szacunek do autonomii jej woli oraz związane z tą autonomią prawo do informacji.

Dziś jednak, skupimy się na pojęciu świadomej zgody.

ZGODA

Polskie prawo wymaga, by każdy zabieg medyczny poprzedzony był, z jednej strony udzieleniem pacjentowi informacji o samym zabiegu i jego następstwach, z drugiej zaś, wyrażeniem przez pacjenta zgody na wykonanie zabiegu.

W dziedzinie medycyny i biologii muszą być szanowane w szczególności swobodna i świadoma zgoda osoby zainteresowanej, wyrażona zgodnie z procedurami określonymi przez ustawę. – art. 3 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej.

Czym jest zgoda?

Zgoda pacjentki to jednostronne, odwołalne oświadczenie woli, dzięki któremu wyłączona zostaje bezprawność interwencji medycznej (w granicach prawnie dopuszczalnych) przy jednoczesnym przejęciu przez pacjentkę – lub osobę wyrażającą zgodę w jej imieniu – ryzyka zwykłych następstw związanych z udzielanym świadczeniem.

Zgoda musi być zgodą świadomą, poza tym musi być złożona w odpowiedniej formie, czasie oraz przez uprawnioną osobę. Taka zgoda, legalizuje – w sensie prawnym – działania lekarza wobec pacjenta.

ŚWIADOMA ZGODA

Zgoda może zostać wyrażona przez pacjentkę świadomie, w chwili gdy jej stan zdrowia pozwala na przyjęcie ze zrozumieniem informacji udzielanej jej przez lekarza i podjęcie – odpowiednio do uzyskanej informacji – decyzji dotyczącej poddania się określonym działaniom medycznym lub odmowy poddania się im.

Co więcej, pacjentka, oprócz informacji adekwatnej do swojego stanu zdrowia lub sytuacji, w jakiej się znajduje, powinna mieć możliwość swobodnego wyboru metody leczenia, lub wyrażenia zgody na zaproponowane jej leczenie, a w związku z tym faktycznej akceptacji zabiegu oraz związanego z nim ryzyka.

Musisz wiedzieć, że zgoda upoważnia lekarza do działania. Jednocześnie przy tym, wyznacza granice i warunki zaakceptowanej ingerencji medycznej.

Pacjentka musi znać przedmiot zgody. 

Musi wiedzieć o proponowanej metodzie leczenia, ryzyku zabiegu i jego następstwach. Zakres obowiązku informacji nie zależy od tego, co lekarz uważa, że pacjentka powinna wiedzieć, lecz od tego, co rozsądna osoba będąca w sytuacji pacjentki obiektywnie potrzebuje usłyszeć od lekarza, aby podjąć „poinformowaną” decyzję wobec zaproponowanego jej zabiegu.

FORMA ZGODY

Pacjentka może wyrazić zgodę w formie:

  1. Pisemnej.
  2. Ustnej.
  3. W sposób konkludentny [czyli poprzez swoje zachowanie, gest, mimikę twarzy, które w danej sytuacji, w sposób niebudzący wątpliwości wskazują na jej zgodę. Dla przykładu: wejście do gabinetu lekarskiego, bądź rozebranie się do badania].

Zgoda na badanie lub świadczenie medyczne, które nie stanowi zabiegu operacyjnego lub nie stwarza dla pacjentki podwyższonego ryzyka, zazwyczaj wyrażana jest w formie ustnej lub konkludentnie. 

Zgoda pisemna jest niezbędna w przypadku, gdy konieczny jest zabieg operacyjny, bądź zastosowanie metody leczenia albo diagnostyki, która stwarza dla pacjentki podwyższone ryzyko.

W żadnym razie, nie można twierdzić, że niewyrażenie sprzeciwu stanowi zgodę – zwłaszcza, jeśli pacjentka nie uzyskała niezbędnej informacji.

Zgoda musi dotyczyć konkretnego działania.

Nie ma prawnego znaczenia zgoda blankietowa – np. taka częstokroć bywa odbierana przy przyjęciu do szpitala, w ramach tek zgody pacjentka składa oświadczenie, że zgadza się na leczenie. Zakres udzielanych pacjentce informacji musi być uzależniony od rodzaju wykonywanego zabiegu.

Muszę przy tym podkreślić, że lekarz odpowiada nie tylko za winę w samym procesie leczenia, lecz także za każdą winę nie dotyczącą techniki medycznej, a więc i za niedoinformowanie pacjentki o ryzyku i skutkach zabiegu.

Samo więc uzyskanie od pacjentki formalnej zgody – bez poinformowania jej o ryzyku i skutkach zabiegu – powoduje, że jest to zgoda „nieobjaśniona” i jako taka jest wadliwa. Tym samym, lekarz działa bez zgody i naraża się na odpowiedzialność cywilną za szkodę wyrządzoną pacjentce, nawet gdy postępuje zgodnie z zasadami sztuki lekarskiej.

Moment udzielenia zgody

Dla skuteczności zgody na dokonanie zabiegu medycznego, istotne znaczenie ma moment jej udzielenia – zgoda powinna poprzedzać świadczenie zdrowotne.

Zgoda następcza tj. wyrażona już po udzieleniu świadczenia, nie ma mocy prawnej. Dla wykazania legalności swojego działania medycznego, lekarz nie może się zatem powoływać na fakt, iż pacjent później je zaakceptował. 

Zgoda pacjenta ma charakter odwołalny. Możesz ją skutecznie cofnąć zarówno przed przystąpieniem do udzielenia świadczenia zdrowotnego, jak i w trakcie jego udzielania.

Brak świadomej zgody

Brak odebrania od pacjentki świadomej zgody skutkuje odpowiedzialnością cywilną (art. 444-446 Kodeksu cywilnego) oraz karną (art. 192 Kodeksu karnego), niezależnie od odpowiedzialności zawodowej lekarza.

Zabieg medyczny wykonany bez zgody pacjentki jest czynnością bezprawną nawet wówczas, gdy wykonany jest zgodnie z zasadami wiedzy.

* * *

Mam nadzieję, że dzisiejszym wpisem przybliżyłam Ci podstawową – w mojej ocenie niezbędną – wiedzę o tym, czym jest świadoma zgodna na świadczenia medyczne. 🙂

Jeśli jednak, nadal coś dla Ciebie pozostaje niejasne, napisz do mnie. Postaram się rozwiać Twoje wątpliwości.

Pamiętaj, jestem tu dla Ciebie. 🙂

 

ONA MA SIŁĘ

Luiza Slychan02 kwietnia 2022Komentarze (0)

Witaj!

Ależ te dwa tygodnie od poprzedniego wpisu z kategorii Poza gabinetem zleciały.

Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia kiedy!

Zastanawiasz się z jaką książką dziś do Ciebie przychodzę?

Jeśli tak…

Zapraszam Cię zatem na filiżankę pysznej kawy lub ulubionej herbaty. Gotowa? Usiądź wygodnie, a ja polecę Ci kolejną z książek, które warto przeczytać.

Zmiana myślenia na temat zaspokojenia seksualnego kobiet?

Czym jest pożądanie, czego (i dlaczego) się wstydzimy, jak fantazjujemy, dlaczego tak ważne są kontekst oraz emocje i dlaczego – mimo wielkich starań naukowców – nigdy nie powstanie ,,różowa tabletka”, czyli odpowiednik viagry dla kobiet? 

,,Ona ma siłę”

Ona ma siłęAutorką książki jest Emily Nagoski. Ceniona amerykańska seksuolożka, psycholożka i terapeutka. Niesamowita kobieta, która prowadzi badania nad płcią oraz seksualnością, a także warsztaty i szkolenia z edukacji seksualnej. Współpracuje ze słynnym Instytutem Kinseya.

Książka ta stanowi zestaw odpowiedzi na pytania, które nurtują nie jedną z nas. Jak sama autorka przyznaje, odpowiedzi te – czego była świadkiem – zmieniły życie wielu kobiet.

Z czego wynikają te odpowiedzi?

Otóż z wiedzy dostarczonej przez współczesną naukę oraz z osobistych historii kobiet, które – dzięki większej świadomości seksualnej – doznały zmian w relacjach z własnym ciałem.

Kim są te kobiety? To bohaterki książki Emily Nagoski. Autorka wierzy, że opowiadając ich historie, zdoła pokazać czytelniczce, jak podążać własną ścieżką, tak aby mogła osiągnąć i wykorzystać pełnię możliwości, które gdzieś głęboko w każdej z nas drzemią.

Dlaczego polecam tę książkę?

Ponieważ jest to przewodnik o seksualności, który stworzony został przez jedną z nas.

Od kobiety dla kobiet.

Autorka obala liczne mity związane z tematem seksualności kobiet, a także wskazuje drogę do tego jak pokochać własne ciało, czyniąc z różnorodności oraz niedoskonałości piękno i prawdziwą siłę.

Pozwala zrozumieć, jak działa świat kobiecej sfery intymnej, czyniąc to bez wulgaryzmów, nieprzyjemnych żartów, czy krzywdzących stereotypów.

Lektura tej książki pozwoli Ci zrozumieć, że pobudzenie seksualne kobiet jest procesem, który jednocześnie uruchamia włączniki i dezaktywuje wyłączniki. Uświadomisz sobie przy tym, jak bardzo kontekst – rozumiany jako Twoje otoczenie i Twój stan umysłu – wpływa na to, kiedy włączniki i wyłączniki się aktywują.

,,Nie to, jak działa seksualność, lecz to, co czujesz na temat tego jak funkcjonuje Twoja seksualność, determinuje, czy Twoje życie seksualne charakteryzuje się niepokojem i stresem… czy pewnością i radością.” – Emily Nagoski

Poznasz historie z życia wzięte. Ale nie tylko. 🙂

Jakie tematy zostały w niej poruszone?

W tej publikacji, czytelniczka znajdzie 9 rozdziałów.

  1. Anatomia: każdy jest inny.
  2. Model podwójnej kontroli: Twoja osobowość seksualna.
  3. Kontekst: i Jedyny Pierścień (by wszystkimi rządzić) w Twoim emocjonalnym mózgu.
  4. Kontekst emocjonalny: seks w mózgu małpy.
  5. Kontekst kulturowy: życie pełne pozytywnej seksualności w świecie negatywnej seksualności.
  6. Pobudzenie: wilgotność o niczym nie świadczy.
  7. Pożądanie: tak naprawdę to nie jest popęd.
  8. Orgazm: rewelacyjny dodatek.
  9. Metaemocje: ostateczny kontekst pozytywnej seksualności.

Co więcej, książka podzielona została na 4 tematyczne części, które ułożone są tak, że śmiało możesz sięgnąć jedynie do tematu który Cię interesuje.

Część pierwsza: podstawy (i więcej).
Część druga: seks w kontekście.
Część trzecia: seks w praktyce.
Część czwarta: ekstaza dla każdego.
+ zakończenie: Ty jesteś sekretnym składnikiem.

Książka zawiera również 2 załączniki:

  1. Masturbacja terapeutyczna.
  2. Orgazm rozszerzony.

* * *

Niestety, kwestie związane z naszą kobiecością i seksualnością stanowią tabu. Tematy wstydliwe i rzadko poruszane. Niekiedy mówione wręcz szeptem.

W mojej ocenie, autorka książki – w części dotyczącej kontekstu kulturowego – idealnie ujęła to co chodzi mi po głowie zawsze, gdy o tym wspominam.

Chyba od zawsze – na szczęście w obecnych czasach powoli się to zmienia – kobiety wychowywane są na dysfunkcyjne pod względem seksualnym.

Powyższe w połączeniu z ”kultem ciała” i usilnym dążeniem przez nas do doskonałości pod każdym względem, może potęgować te dysfunkcje.

W dzisiejszym świecie, gdzie edukacja seksualna stoi pod ogromnym znakiem zapytania, ta książka to absolutny must have! Zarówno dla dojrzałych kobiet, jak i tych które dopiero zaczynają poznawać swoja seksualność.

Muszę Cię jednak uprzedzić, że nic nie wydarzy się samo.

Co przez to rozumiem?

Otóż, sama – choćby – najbardziej wnikliwa lektura tej książki, nie sprawi, że Twoje obecne myślenie oraz dotychczasowe przekonania, które kiełkowały przecież w Tobie od najmłodszych lat, nagle znikną.

Nad wszystkim trzeba pracować.

Pozwól sobie więc na tę podróż, która może doprowadzić Cię do tego, że staniesz się silną i pewną siebie kobietą, a przy okazji na mecie tej podróży dotrzesz do wspaniałego i spełnionego życia seksualnego.

Ściskam Cię mocno!

KTG – jak czytać?

Luiza Slychan30 marca 2022Komentarze (0)

Czym jest KTG?

Jak czytać zapis KTG?

No i oczywiście, w jakim celu wykonuje się KTG?

Myślę, że wielu przyszłych rodziców zadaje sobie te pytania. Postanowiłam więc, że przybliżę Ci podstawowe informacje o badaniu KTG. 🙂

Czym jest badanie KTG i w jakim celu się je wykonuje?

KTG, czyli monitorowanie kardiotograficzne jest metodą pośredniej oceny dobrostanu płodu.

Jest jednym z podstawowych badań wykonywanych u wszystkich kobiet w ciąży oraz podczas porodu.

Dlaczego?

Ponieważ KTG – w największym uproszczeniu – stanowi badanie pozwalające monitorować czynność serca płodu oraz skurcze macicy. A więc tym samym odzwierciedla stan płodu.

,,Naczelna zasada mówi, że prawidłowy zapis kardiotokograficzny jest wiarygodnym potwierdzeniem dobrostanu płodu w momencie rejestracji zapisu.” – Harry Gee

Musisz jednak wiedzieć, że niekiedy czynniki fizjologiczne mogą wpłynąć na zapis KTG, powodując tym samym, że będzie on nieprawidłowy. Nie oznacza to jednak – automatycznie – że doszło do jakiegoś zaburzenia.

Metodą śródporodowej oceny dobrostanu płodu jest monitorowanie czynności serca płodu. Monitorowanie to może być wykonywane w sposób ciągły lub okresowy.

Jednakże żadna z tych metod nie jest pozbawiona ryzyka. Istotne jest, aby danej pacjentce zaproponowana została najbardziej odpowiednia metoda, w zależności od tego, czy rodząca należy do grupy dużego ryzyka, czy też małego ryzyka wystąpienia powikłań okołoporodowych.

Zapis KTG jest wartościową metodą tylko wtedy, gdy personel medyczny jest w stanie prawidłowo interpretować dane. A z tym niestety bywa różnie.

Wydaje się oczywistym, że personel medyczny musi potrafić interpretować zapisy KTG, a jednak, niestety często ma on poważne brak wiedzy w tym zakresie.

Analiza zapisu KTG

Już na samym początku zaznaczę, że interpretacja zapisów KTG zarejestrowanych w ciąży różni się od interpretacji zapisów śródporodowych.

Analiza zapisu KTG [kardiotokogramu], obejmuje ocenę czynności skurczowej macicy [tokogram] oraz akcji serca płodu [kardiogram], z uwzględnieniem zależności czasowych pomiędzy tymi dwoma elementami.

Dzięki temu możliwe jest kontrolowanie stanu dziecka i pojawiających się skurczów, a także wzajemnej zależności obu parametrów.

Prawidłowa interpretacja danych z zapisu KTG ma podstawowe znaczenie w podejmowaniu decyzji dotyczących dalszego prowadzenia porodu. Ważne jest przy tym, aby badanie nie było analizowane w oderwaniu od innych danych.

Postęp porodu, ilość i zabarwienie odpływających wód płodowych, zastosowanie oksytocyny celem stymulacji czynności skurczowej macicy, wszystko to musi zostać wzięte pod uwagę.

Co więcej, przy interpretacji zapisów KTG, należy wziąć również pod uwagę inne czynniki:

  • choroby występujące u ciężarnej w czasie ciąży (np. choroby nerek albo cukrzyca);
  • powikłania związane z ciążą np. konflikt serologiczny albo nadciśnienie indukowane ciążą;
  • czynniki ryzyka w czasie ciąży, jakimi są wady zdiagnozowane u dziecka, wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu, krwawienie z dróg rodnych;
  • wiek ciążowy;
  • zaawansowanie porodu;
  • leki i używki zażywane przez ciężarną;
  • pozycja ciała podczas zapisu KTG (np. leżenie na plecach może powodować zmniejszenie macicznego przepływu krwi, a co za tym idzie pogorszenie transportu tlenu oraz substancji odżywczych do płodu).

Na zapisie KTG konieczne jest odnotowanie pewnych informacji, tak aby ułatwić interpretację zapisu oraz identyfikacje pacjentki.

  1. Dane pacjentki i numer historii choroby.
  2. Data i godzina rejestracji każdego zapisu. Jeżeli zaś urządzenie rejestrujące automatycznie drukuje datę i godzinę, muszą być one sprawdzone.
  3. Tętno rodzącej w momencie rozpoczęcia zapisu KTG.
  4. Pozycja rodzącej i zmiany położenia ciała.
  5. Prędkość przesuwu papieru.
  6. Wszystkie leki podawane rodzącej.
  7. Badanie wewnętrzne i informacje uzyskane z badania: rozwarcie szyjki macicy, zabieg przebicia błon płodowych, cechy odpływającego płynu owodniowego.
  8. Ciśnienie tętnicze krwi u rodzącej przed wykonaniem i po wykonaniu znieczulenia zewnątrzoponowego.
  9. Metoda monitorowania czynności serca płodu: wewnętrzna – za pomocą elektrody przymocowanej do skóry główki płodu, lub zewnętrzna – za pomocą przetwornika umocowanego na powłokach brzusznych rodzącej.

Aby możliwa była prawidłowa interpretacja, zapis KTG musi być dobrej jakości. Interpretacja zapisu słabej jakości jest niemożliwa. W takiej sytuacji możliwe jest bowiem przeoczenie nieprawidłowości w czynności serca płodu.

Ważne jest także prawidłowe monitorowanie czynności skurczowej macicy w połączeniu z monitorowaniem czynności serca płodu.

Dlaczego?

Bowiem zaburzenia akcji serca płodu są klasyfikowane przez odniesienie ich do skurczów macicy. Jeśli czynność skurczowa macicy nie jest rejestrowana, prawidłowa analiza staje się niemożliwa. Warto  – przed rozpoczęciem zapisu KTG – potwierdzić obecność czynności serca płodu za pomocą stetoskopu Pinarda. 

Piszę o tym, ponieważ zdarzają się sytuacje martwych urodzeń przy zapisach KTG interpretowanych jako prawidłowe.

I wierzcie mi, że sytuacje takie nie zdarzają się rzadko.

Obecnie wraz z zespołem Kancelarii Zatwarnicki Słychan Adwokaci, reprezentujemy pacjentkę, która urodziła martwe dziecko mimo, iż zapis KTG – w ocenie personelu medycznego – był prawidłowy. W tym jednak przypadku, personel był niekompetentny, bowiem nie potrafił interpretować zapisu KTG(!).

KTG – interpretacja: kilka wytycznych dotyczących zapisu KTG

Prawidłowy wynik pracy serca dziecka to 110-150/160 uderzeń na minutę.

Bradykardia to spowolniona akcja serca – poniżej 110 uderzeń serca na minutę. Przyczyną może być m.in. niedotlenienie.

Tachykardia to przyspieszona praca serca – powyżej 160 uderzeń serca na minutę. Konsekwencja m.in. zakażenia wewnątrzmacicznego.

Oscylacje to wahania czynności serca płodu. Prawidłowym zapisem jest oscylacja falująca. Oznacza to, że tętno płodu zmienia się o 10-25 uderzeń w ciągu minuty. Oscylację, w której linia staje się prosta, a zmienność serca wynosi mniej niż 5 uderzeń na minutę nazywamy oscylacją milczącą. Jest to zapis nieprawidłowy i oznaczać może np. niedotlenienie płodu. Oscylacja zawężona może być spowodowana np. snem płodu.

Akceleracje to przyspieszenie czynności serca o 15 uderzeń serca na minutę lub więcej, trwające przynajmniej 15 sekund. Występują najczęściej w odpowiedzi na ruchy płodu lub skurcze macicy.

Przyspieszenie lub spowolnienie tętna płodu nie zawsze musi świadczyć o faktycznych problemach z dobrostanem dziecka, dotyczy to zmian krótkotrwałych i przejściowych. Jednak regularne wykonywanie zapisów KTG i wnikliwa obserwacja wyników umożliwia wczesne wykrycie ewentualnych zagrożeń oraz doprowadzenie ciężarnej do pomyślnego zakończenia ciąży.

* * *

,,Panie doktorze, czy z moim dzieckiem jest wszystko w porządku?”

Myślę, że z ust pacjentek bardzo często pada powyższe pytanie.

Choć istnieje kilka ogólnych zasad jak powinien wyglądać prawidłowy zapis KTG, to należy pamiętać, że wiedzę jak czytać KTG powinien mieć opiekujący się Tobą personel medyczny, który oprócz odczytania KTG powinien potrafić zestawić jego wynik z Twoją historią ciąży i dopiero później prawidłowo zinterpretować wynik badania.

 

TOKOFOBIA

Luiza Slychan23 marca 2022Komentarze (0)

Ciąża to nie choroba.

Ile razy zdarzyło Ci się usłyszeć to zdanie?

Owszem, nie jest to choroba, a stan organizmu, który zwykle jest bardzo wyczekiwany przez nas kobiety.

Nie możemy jednak zapominać, że ciąża i poród są ogromnym obciążeniem dla naszego organizmu.

Okres ciąży może być czasem wielkiej radości, może być również źródłem ogromnego stresu i niepokoju. Zarówno ciąża, jak i poród dla wielu z nas stanowią wielką niewiadomą.

Każda kobieta znosi ten okres zupełnie inaczej.

Jesteś tu ze mną regularnie? Zatem zapewne już wiesz jakie są wskazania do wykonania cięcia cesarskiego. Wiesz także jakich argumentów użyć w rozmowie z lekarzem, jeśli chciałabyś tzw. cesarki na żądanie. Jeżeli jednak jesteś tu pierwszy raz, serdecznie zapraszam Cię lektury tych wpisów, bowiem dzisiejszy wpis stanowił będzie niejako ich kontynuacją. 🙂

Tokofobia

Czym jest tokofobia?

To paniczny, paraliżujący strach przed porodem i ciążą.

Warto przy tym wiedzieć, że może występować w dwóch różnych odmianach, które wywoływane są przez zupełnie inne czynniki.

Jakie są rodzaje tokofobii?

  1. Tokofobia pierwotna – zwykle ma podłoże nerwicowe. Pojawia się u kobiet, które nigdy wcześniej nie były w ciąży i nie mają swoich doświadczeń związanych z porodem. Mimo to są przerażone myślą o porodzie.
  2. Tokofobia wtórna – objawia się u kobiet, które już wcześniej były w ciąży i urodziły dziecko. Kobiety te posiadają złe doświadczenia związane z ciążą i porodem – np. pamiętają złą opiekę, ból i dyskomfort, poczucie upokorzenia, dlatego przeraża je wizja ponownego przechodzenia przez ten czas. Może być też efektem traumy, która dotknęła kobietę, nie tylko z powodu bardzo trudnego i bolesnego porodu, ale również z powodu poronienia, czy utraty dziecka przy porodzie.

Niezależnie od rodzaju tokofobii, jest ona ogromnym problemem.

Negatywnie wpływa na psychikę kobiety. Może sprawić, że kobieta, nawet jeśli czuje, że chciałaby mieć dzieci, przez strach całkowicie z nich rezygnuje lub poprzestaje tylko na jednym dziecku, nawet jeśli początkowo planowała więcej potomstwa.

Czasami jednak, kobieta z tokofobią decyduje się na dziecko albo zachodzi w nieplanowaną ciążę. Nie oznacza to, że strach mija – co więcej z czasem może zacząć się coraz bardziej nasilać.

Jakie mogą być objawy tokofobii?

Ekstremalnie paniczny lęk towarzyszący tokofobii to bardzo silna reakcja organizmu.

Odczuwanie tak potężnego strachu uruchamia reakcję stresową i aktywuje oś stresu HPA, czyli podwzgórze–przysadka–nadnercza. Nadmierna aktywacja osi może być przyczyną depresji psychogennej. W takiej sytuacji cały organizm znajduje się w stanie ogromnego pobudzenia, pojawiają się objawy wegetatywne, w tym tachykardia, nazywana także częstoskurczem i będąca jednym z rodzajów zaburzeń rytmu pracy serca.

U ciężarnych kobiet z tokofobią obserwuje się również skoki ciśnienia, biegunki, niepowściągliwe wymioty mogące powodować odwodnienie organizmu. W takich skrajnych przypadkach rzadko rozpoznaje się tylko tokofobię. Za pojawiającym się lękiem, silnym strachem idą w parze jeszcze inne emocje, m.in. poczucie winy, żalu, rozgoryczenie, smutek, zniechęcenie. Kobiety skarżą się na zaburzenia snu, zaburzenia łaknienia, czy brak odczuwania radości.

Tokofobia stanowi jedno z szeregu zaburzeń psychicznych.

Objawy tokofobii mogą przypominać  te, które towarzyszą innym zaburzeniom lękowym. Ich przyczyny koncentrują się jednak stricte wokół sytuacji ciąży i porodu. Zalicza się do nich:

  • koszmary senne,
  • brak snu,
  • problemy z koncentracją i wykonywaniem codziennych obowiązków (spowodowane nieustannym lękiem i zaburzeniami snu),
  • niepokój,
  • drażliwość,
  • natrętne, powracające ,,czarne wizje” dotyczące porodu i komplikacji okołoporodowych,
  • bóle głowy i brzucha.

Tokofobia – wskazanie do cięcia cesarskiego

Tokofobia powiązana jest z zaburzeniem mechanizmów podczas trwania okresu ciąży i porodu.

Stąd też, silny stres oraz paniczny strach mogą podczas porodu naturalnego doprowadzić do – niezamierzonego – braku współpracy kobiety z personelem medycznym.

Sytuacja taka jest bardzo niebezpieczna zarówno dla kobiety, jak i jej dziecka.

W przypadku zdiagnozowania przez lekarza psychiatrę tokofobii – wystawia on zaświadczenie o jej rozpoznaniu.

Musisz bowiem wiedzieć, że tokofobia jest poważnym wskazaniem do porodu metodą cesarskiego cięcia.

Należy pamiętać, że trauma związana z tokofobią zależy od indywidualnych predyspozycji kobiety i nie musi jej wywoływać sytuacja ekstremalna. Niekiedy wystarczy poczucie utraty kontroli, albo lęk o dziecko. Dlatego, zawsze każdy problem w ciąży powinien być rozpatrywany indywidualnie.

Jeśli kobieta uważa, że nie da rady urodzić, albo nie czuje się na siłach, nie powinno się jej do tego zmuszać, bo to również może być przyczyną traumy.

* * *

Nie sposób zaprzeczyć, że tokofobia jest poważnym zaburzeniem.

Nie wiąże się z odczuwaniem ,,zwykłego” strachu.

Oczywistym jest przecież, że odczuwany przez kobiety ciężarne strach przed nieznanym, czy strach przed bólem, są normalną i naturalną reakcją.

Chyba większość z nas w okresie ciąży odczuwa niepokój, bowiem martwi się o to w jaki sposób przebiegał będzie poród.

Dlaczego dziś o tym piszę?

Ponieważ nie każda z kobiet wie o istnieniu takiego schorzenia. Wmawia się im, że przesadzają i użalają się nad sobą.

A tak nie jest!

Borykasz się z panicznym lękiem przed porodem? Proszę Cię nie bagatelizuj tego.

Udaj się na wizytę do lekarza psychiatry. Jeśli okaże się, że zdiagnozuje u Ciebie tokofobię, koniecznie przedłuż swojemu ginekologowi stosowne zaświadczenie oraz poproś o poród w drodze cięcia cesarskiego.

Co przy tym ważne, proszę Cię pilnuj tego, aby Twój lekarz wszystko odnotowywał w prowadzonej przez niego dokumentacji medycznej.